To pytanie dręczy setki tysięcy polskich kierowców. Bez wątpienia popularność systemu GPS (Global  Positioning System) rośnie z roku na rok. Dawniej właścicielami nawigacji GPS byli kurierzy, dostawcy,przedstawiciele handlowi, dziś widzimy jak wielkie zmiany dokonały się na przestrzeni ostatnich lat. Na polskich drogach coraz częściej można spotkać kierowców korzystających z pomocy nawigatorów.Kogo to jednak dziwi? Urządzenia GPS i palmtopy z modułem GPS,które są najchętniej kupowane przez Polaków, służą nie tylko do znajdowania drogi, ale również do unikania korków i kontroli radarowych, są nieustannie doskonalone i aktualizowane co pozwala kierowcom bezpiecznie i bezproblemowo dojechać do celu.

Polski rynek został dosłownie „zasypany” najróżniejszymi modelami urządzeń GPS. Największą korzyścią jaką przyniósł nam ten napływ to w miarę niskie ceny nawigatorów, wynikające z nieustającej rywalizacji ich producentów. Pojawianie się na rynku coraz to nowszych modeli powoduje wypieranie tych starszych oraz spadek cen. Obecnie na sklepowych półkach i aukcjach internetowych możemy znaleźć blisko 200 modeli urządzeń GPS. Tu pojawia się pytanie – jaką nawigację kupić? Polscy kierowcy bez wątpienia największą uwagę zwracają na ceny urządzeń, które wahają się od kilkuset do kilku tysięcy złotych. Jeżeli chcemy kupić niezawodną nawigację to niestety – nie możemy na niej oszczędzać, gdyż w tej branży jakość nierozłącznie idzie w parze z ceną.

Przeciętny polski kierowca, kiedy już zdecyduje się na zakup nawigatora,wybiera tani model z półki w supermarkecie – co jest najczęstszym popełnianym błędem. Taki niedrogi, niskogatunkowy model z równie marnym oprogramowaniem często zawodzi kierowców – jego zakup to istne wyrzucanie pieniędzy w błoto. Jaki model więc wybrać? Ze statystycznych badań wynika, że najmniej zawodnymi nawigacjami okazały się urządzenia firm Garmina, TomTom czy Mio. Ceny powyższych producentów być może są wyższe od tych mniej znanych, ale gwarantują jakość i niezawodność w każdej sytuacji. Z doświadczenia wiem, że lepiej wydać jest widać trochę więcej pieniędzy na model z „wyższej półki”, niż co chwila kupować kolejne zawodne modele z nadzieją, że tym razem będzie inaczej.

Wszystkim kierowcom mającym zamiar zakupić nawigację w najbliższym czasie życzę trafnego wyboru, powodzenia.