Jeśli ktoś mieszka w dużym mieście wie, że jazda samochodem, szczególnie w godzinach szczytu, to istna walka o życie, koszty paliwa, a jeśli do tego dodamy problemy z parkowaniem, częste obcierki i stłuczki na parkingu szybko przekonujemy się, iż dojazd do pracy naszym ukochanym nowym samochodem rodzinnym jest po pierwsze nieekonomiczny, a po drugie auto już po kilku tygodniach może przypominać kilkulatka. Warto się zastanowić, czy nie kupić drugiego samochodu, małego miejskiego pojazdu. Jeśli podliczy się wartość spalanego w korkach paliwa, naprawy stłuczek i otarć na samochodzie, którym się obecnie jeździ, okazać się może, że kupno samochodu, na który nie będzie trzeba tak uważać, jest jakimś wyjściem z sytuacji.

Za cenę około 8 tysięcy złotych można już kupić przyzwoite auto o niewielkich gabarytach, dzięki czemu zaparkowanie i jazda po mieście będzie o wiele łatwiejsza niż w przypadku dużego samochodu. Nie trzeba będzie się też przejmować o rysy na karoserii, czy wgnieciony błotnik, nie szkoda go będzie zaparkować w mało bezpiecznym miejscu. W tym przedziale cenowym w zależności od marki możemy kupić samochód około trzynastoletni jak i siedmioletni z przebiegiem grubo ponad stutysięcznym. Oczywiście samochodami najmłodszymi za te pieniądze będą te francuskich koncernów, a najlepiej cenę będą trzymać „japończyki” i najpopularniejsze w tym segmencie Volkswageny Polo.

Rzecz jasna na wybór marki samochodu zazwyczaj mają wpływ zasłyszane wcześniej i utarte przez lata opinie na temat danych modeli. Wybierając taki samochód warto się zastanowić też nad zakupem auta z instalacją gazową, co spowoduje, że eksploatacja stanie się jeszcze tańsza. Za około 8 tysięcy kupimy 12 letnie Polo 1.4 z instalacją gazową, które przejechało ponad 160000 kilometrów. Jest to auto z dwiema poduszkami i elektrycznymi szybami. Można też kupić Renault Clio II z 2003 roku z silnikiem diesla 1.5, który ma przebieg powyżej 180000 i jest nieco lepiej wyposażony niż Polo. Najmłodszy spośród aut w tej cenie będzie Fiat Seicento, bo w tej cenie znajdziemy modele nawet z 2005 roku z małymi pojemnościami silników, ale te auta kupowane były głównie, jako auta flotowe w firmach i nie są zbyt zadbane i ubogo wyposażone.